Związek z chłopakiem to nie tylko seks

Kornelia: Już jestem po maturze, niedawno skończyłam 18 lat. Są wakacje. Nigdzie nie wyjeżdżam, spędzę czas w domu, niektóre koleżanki także nigdzie nie wyjeżdżają. Siedzę w domu, odwiedzają mnie koleżanki, przychodzi kolega. Wcześniej jakoś tak nie zbliżaliśmy się do siebie, a teraz po maturze buziaczki, całuski. 3 tygodnie temu podczas spotkania u mnie pocałowaliśmy się bardzo głęboko. Poczułam pożądanie. Po dwóch dniach powiedział mi, że poczuł do mnie coś więcej, że chce się ze mną kochać, ale obróciłam to w żart. Natepnego dnia znowu przyszedł i zaczęliśmy się całować. Ponowił propozycję, ale nie zgodziłam się, to powiedział, abyśmy poczytali trochę o tym w internecie. Kiedyś już czytałam, ale jakoś nie pod tym kątem, że będę z uprawiać seks z kolegą, a raczej, aby się czegoś dowiedzieć, poczytać co inne dziewczyny piszą w internecie o inicjacji i uczuciach. Kolejnego dnia przyszedł do mnie i całowaliśmy się. W końcu powiedziałam, że możemy pójść dalej, ale stosunku seksualnego nie. Przez 6 dni robiliśmy to samo , siódmego poszło dalej Spotykaliśmy się codziennie i każde spotkanie kończyło się seksem. Ostatniego dnia, zapytał mnie czy mogę to zrobić bez prezerwatywy, mogłam, zrobiliśmy. To znaczy miał już założoną, ale zdjął. Wypróbowaliśmy kilka pozycji, czego do tej pory nie robiliśmy. Miałam kilka obaw.
W końcu powiedziałam, że związek to nie tylko bzykanko, nie chcę tak. I wtedy powiedział, że on tak nie chce i rozstaliśmy się, ale nie czułam się wykorzystana. Wszystko co robiliśmy sprawiało mi przyjemność i chciałam tego. Może jakaś presja z jego strony była, ale nie mam mu tego za złe.