Na czym polegał mój stosunek seksualny

Paulina (17 lat): Jacka znałam z klasy, to mój kolega, z którym się częściej spotykałam. Czasem po lekcjach gdzieś poszliśmy, czasem w sobotę się umówiliśmy w galerii handlowej. Gdy odwiedzaliśmy się u mnie lub u u niego, to zamykaliśmy drzwi od pokoju, aby rodzice nie przeszkadzali i siedzieliśmy, przytulaliśmy się. Bardzo, ale bardzo rzadko się całowaliśmy. Zaledwie kilka razy. Jacek podczas tego siedzenie obejmował mnie, ręką dotykał uda nogi, boków, ramion, poprawiał mi włosy. Czasem, ale też bardzo bardzo rzadko lekko dotykał mnie między nogami, ja nie protestowałam, bo było to przyjemne. Nigdy nie proponował nic więcej. Kiedyś w czwartek były odwołane dwie pierwsze lekcje, nauczycielka była chora, miesiąc zwolnienia, Jacek przyszedł do mnie przed lekcjami. Posiedzieliśmy, pogadaliśmy, poprzytulaliśmy się i poszliśmy do szkoły. Za tydzień, Jacek przyszedł a ja jeszcze byłam w pidżamie. Od razu Jacek wziął się do całowania mnie, przenieśliśmy się do mnie do pokoju, gdzie całowaliśmy się pół godziny, a ręce nasze sięgały wszędzie. Przebrałam się z pidżamy w ubranie i poszliśmy do szkoły. Po kilku dniach, byłam u Jacka w domu, siedzieliśmy, traciliśmy czas, przytulaliśmy się i nasze ręce chodziły wszędzie, ale rodzice byli w pokoju obok więc nic nie mogło się wydarzyć. Spotkaliśmy się, to był nasz trzeci czwartek, przyszedł do mnie, nie wiem czemu, ale chyba podświadomie nie przebrałam się z pidżamy, Jacek przyszedł i wtedy się to wydarzyło.

Nic nie czułam podczas stosunku seksualnego

Łucja: Podczas pierwszego stosunku w ogóle nie czułam, że chłopak jest w środku. Odczuwałam przyjemność z samego stosunku, ale to były inne bodźce niż sam moment kopulacji. To wydarzyło się, gdy kolega nocował u mnie. Razem uczyliśmy się do późna i już za późno było, aby wracał do domu. Postanowiliśmy, że zostanie na noc. Osobno skorzystaliśmy z łazienki – ja przygotowałam się do snu, zakładając koszulę nocną, a on założył t-shirt i majtki. Ja mam piętrowe łóżko – byłam na górze, a on na dole. Gadaliśmy jeszcze chwilę i jakoś tak naturalnie zaczęliśmy się do siebie przytulać. Na początku było trochę śmiesznie, bo nie wiedzieliśmy, co robimy. Z czasem jednak poczuliśmy się bardziej swobodnie i bliskość zaczęła nas coraz bardziej podniecać. Podczas samego stosunku nie czułam go w środku, ale mimo to odczuwałam przyjemność z bliskości, dotyku i całej sytuacji. To były inne bodźce – delikatne pieszczoty, pocałunki, ciepło jego ciała obok mojego. Nie był to klasyczny moment kopulacji, ale raczej intymne połączenie naszych ciał i emocji. To doświadczenie pokazało mi, że seks to nie tylko fizyczne doznania, ale również emocjonalna więź i bliskość. Nawet jeśli technicznie wszystko nie działało idealnie, to uczucie, że jesteśmy razem, było najważniejsze. nocleg u kolegi

Nie czułam go w środku

Zosia: Nie czułam, że chłopak jest w środku. Wszystko odbyło się bardzo fajnie i miło, darzę swojego partnera uczuciem jest nam razem dobrze, czytałam poradniki w internecie, że trzeba się dotrzeć. Podobno mało dziewczyn czuje go w środku. nocleg u kolegi

Czerpię zadowolenie z samego bycia

Kornelia: Kilka razy już to robiłam, ale nie czułam nic w środku. Pochwa dziewczyny nie jest zbytnio unerwiona, dlatego podczas stosunku możemy nie czuć penisa w sobie. Jedynie gdy chłopak wejdzie głęboko może dojść do sklepienia i kobieta może coś poczuć. nie tylko seks