Podczas gry erotycznej do której dałam się namówić nie było żadnej gry wstępnej, ale byłam podniecona. Nie wiedziałam co będzie. Zasady gry były takie, że chłopaki, koledzy odbywali z nami stosunki i ten kto doszedł przegrywał. Najpierw nikt nie pomyślał o prezerwatywach, ale ja powiedziałam, że warto, że trzeba prezerwatywy, bo inaczej się nie da.
Rozebrałyśmy się z koleżankami do naga i położyłyśmy w kręgu na plecach. Koledzy już byli gotowi i kolejno:
Karol, to pierwszy chłopak, który włozył mi członek w pochwę podczas tej gry. Gładko wszedł, po trzech ruchach wyszedł.
Szymon był po nim. Tu już trochę więcej poczułam.
Max wszedł jako trzeci i wytrysnął, ale prezerwatywę miał, zresztą każdy miał.
Łukasz wszedł i wytrysnął, przegrał.
Szymon jeszcze raz podszedł, ale wszedł i nie udało mu się wytrysnąć.
Relacja z gry
JAK SPĘDZAJĄ CZAS
Nieprzemyślane zabawy kończą się ciążą. Na terenach wiejskich i małomiasteczkowych nocowanie u kolegi jest całkowicie normalne i naturalne. Młodzież spotyka się we własnym gronie i powodu późnej pory, nie wraca na noc do domu. Często słyszymy, że kolega zgwałcił koleżankę, lub 15 latka zaszła w ciążę gdyż myślała, że podczas pierwszego razu jest to niemożliwe.
IMPREZA
Jak rozebrać koleżankę podczas imprezy. Może czasem nie trzeba się starać, bo koleżanka sama się rozbierze jeśli kolega się o to ładnie postara. Dziewczyny bardzo lubią seks, ale trudno jest im samym o tym mówić. Często dochodzi do stosunków jeśli kolega z koleżanką czują do siebie coś więcej niż tylko sympatia.
Nie ma jednej definicji ani jednego modelu związku, który pasowałby do wszystkich ludzi. Każdy związek jest inny i opiera się na indywidualnych potrzebach, oczekiwaniach i wartościach partnerów. Jednak można wyróżnić pewne cechy wspólne dla większości zdrowych i satysfakcjonujących związków
Resize the browser window to see that . is responsive by the way. 1714121683.7001
KONTAKT | regulamin i polityka prywatności | L Nie odwiedziłaś(-eś) polityki prywatności | WYLOGUJ Modyfikacja: 89 dni, 13 godz., 40 minut temu.