Asia

Kilka dni po naszej erotycznej grze karol robił do mnie podchody, był bardzo miły rysował mi obrazki, dał mi długopis z logo, dążył do dotyku. W końcu zapytałam się go o co mu chodzi. Powiedział, że mu się podobam i chce się ze mną kochać. Nie trafiło mu się podczas zorganizowanej gry, więc może jakoś po lekcjach. Udało się, bo moi rodzice wracali trochę później, więc poszliśmy do mnie. Od całowania do pieszczot, założył prezerwatywę i zrobiliśmy to. Powiedział, że liczył ruchy do wytrysku, po 7 ruchach mu się udało. Zdjął prezerwatywę, zawiązał w supełek i wyrzucił głęboko do kosza.
Po kilku dniach po lekcjach podszedł do mnie, że chce pogadać. Powiedział, że chciałby się ze mną kochać bez prezerwatywy. Nie, nie, nie, żadnych takich. Bardzo go lubię, nie jet mi obojętny, ale to może się zakończyć ciążą. To wtedy zapytał, kiedy miałam okres. Akurat 10 dni temu, a długości mam czasem 27 dni, czasem 29, kiedyś miałam 30 dni, to powiedział, że zrobimy to 5 dni przed moim okresem i bedzie bezpiecznie. Właściwie miał rację, ale nie chciałam być jakimś królikiem doświadczalnym. Pytam o co mu chodzi. Bo chciałby zobaczyć po ilu ruchach skończy bez prezerwatywy. Powiedziałam, że OK. Umówiliśmy się któregoś dnia i udało się, po 3 ruchach. Założyłam majtki i poczułam mokro. Zapomniałam, że sperma wycieknie.